Też lubię Cobena, ale z nim nie można przesadzać, bo im więcej się przeczyta, tym jego książki zlewają się w jedną - koleś się mocno powtarza i leci na utartych schematach. Ale tak poza tym, to napisane są bardzo dobrze. Co do nowości jakie przeczytałem, to mogę polecić powieść Uczeń Nekromanty autorstwa bliżej mi nieznanego E. Raj. Gatunek mroczne fantasy - co można przypisać jako plusy, to gigantyczny rozbudowany świat z dużą ilością postaci, które - co warto podkreślić - są w większości szare, ani dobre, ani złe, choć nawet bliżej mają do tego drugiego. Ponad 900 stron, ale czyta się szybko, jest syndrom "jeszcze jeden rozdział", mimo, że już chce się iść spać, to te kartki się same przewracają dalej