Wiecie co to jest TTIP? TTIP to nowa ustawa bardzo podobna do ACTA.
"Dzienik Internautów wiele już pisał o porozumieniu TTIP, określanym również jako TAFTA. Ma to być międzynarodowa umowa handlowa, która teoretycznie powinna rozruszać handel pomiędzy UE i USA. Niestety jest duże prawdopodobieństwo, że w zapisach TTIP znajdzie się dokładnie to samo, co zostało odrzucone przy ACTA.
Czym jest TTIP?
Jest to nowe porozumienie handlowe pomiędzy UE i USA, które miałoby rozruszać handel pomiędzy tymi dwoma gospodarkami. Na razie TTIP jest tylko w planach, ale władze UE i USA szykują się do negocjacji, które najprawdopodobniej będą tajne, podobnie jak tajne były negocjacje ACTA.
Można się obawiać, że pomiędzy ACTA i TTIP będzie więcej podobieństw. Stany Zjednoczone musiały pogodzić się z porażką ACTA, ale teraz jest szansa, że zapisy dotyczące praw autorskich w internecie uda się umieścić w TTIP. Możemy być pewni, że przemysł rozrywkowy będzie o to zabiegał. Poza tym ostatnie decyzje Parlamentu Europejskiego otwierają drogę do czegoś takiego.
Parlament chce powtórki z ACTA
Miesiąc temu 38 organizacji społecznych zaapelowało do Parlamentu Europejskiego o to, aby nie powtarzać błędów ACTA i nie umieszczać w TTIP żadnych zapisów dotyczących praw autorskich. Spełnienie tej prośby mogłoby być podwójnie korzystne. Internauci nie obawialiby się TTIP, a jednocześnie twórcy porozumienia mogliby się skupić na kwestiach handlowych, nie obawiając się, że TTIP upadnie z tych samych powodów co ACTA.
Niestety Parlament Europejski nie przyjął tego do wiadomości. Już w projekcie rezolucji na temat umowy UE-USA umieszczono zapis, że "umowa musi przewidywać wysoki poziom ochrony praw własności intelektualnej". To był pierwszy krok do zrobienia powtórki z ACTA.
Własność intelektualna siłą napędową?
Teraz zrobiono krok drugi. Projekt rezolucji był wczoraj przedmiotem prac komisji INTA. Pojawiły się propozycje, aby uniknąć powtórki z ACTA i przyjąć poprawkę, w której byłaby mowa o wcześniejszym odrzuceniu ACTA. Ta sama poprawka miała potwierdzać brak zgody na dyskusję o prawach autorskich w internecie.
Tej poprawki "anty-ACTA" niestety nie przyjęto. Zamiast niej przyjęto "kompromisową" poprawkę, która podkreśla, iż własność intelektualna jest jedną z napędowych sił innowacji i kreatywności oraz filarem gospodarki opartej na wiedzy, dlatego porozumienie powinno zapewnić dobrą ochronę ściśle określonych obszarów własności intelektualnej (sic!).
Mówiąc najkrócej, Parlament Europejski zgodził się na to, aby w czasie negocjacji TTIP podejmowano dokładnie te same tematy, które były podnoszone przy ACTA. Nie zdziwmy się, jeśli nowe porozumienie będzie dotyczyło także praw autorskich i piractwa w internecie, nie mówiąc o innych dyskusyjnych kwestiach, jak patenty."
Co o tym wszystkim sądzicie? W prawie wszystkich miastach Polski właśnie odbywają się protesty. Wygląda na to, że tylko w Chełmie nikt nawet nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. Czy ktoś z was w ogóle zamierza protestować, zrobić jakąś manifestację? Mamy mało czasu. Musimy protestować, jeśli chcemy mieć wolny internet.