wielu moich znajomych żyje od promocji do promocji.twierdzą że oszczędzają sporo kasy.nie mam sumienia,aby pozbawiać ich dobrego samopoczucia-niech sobie żyją w błogim przeświadczeniu, że trafiają im się super-okazje.jeżeli nie chce im się porównać cen ,to ich strata.ale czasami żal mi tych ludzi którzy lecą do klepu ,bo taniej o Vat ,lub drugi produkt 50% taniej.Ja również kiedyś dałam się naciągnąć i kupiłam lodówkę w Media Expert ,bo miły sprzedawca stwierdził, że taniej nie kupię.potem okazało się,że przepłaciłam 300 zł.teraz sprawdzam ceny w różnych sklepach i czasami okazuje się ,że towar w promocji kosztuje więcej, niż w innym sklepie w cenie normalnej.ciekawe, jak długo ludzie będą się jeszcze nabierać?
Z drugiej strony cieszy mnie fakt,że firmy stawiają na jakość obsługi: dzięki temu można obejrzeć sprzęt ,podpytać sprzedawcę o funkcje i parametry, a potem kupić zdecydowanie taniej/wliczając koszty transportu/ w sprawdzonym sklepie internetowym.