]]>
]]>
]]>
Statystyki: Napisane przez Gość — środa 11 maja 2011 14:09
]]>
Ludzie przecież to bezduszność i znieczulica.
Nie miał przy sobie telefonu, portfela bo do przechodni z domu ma dosłownie przez jezdnię przejść.
Nieświadomy co z nim się stało z temperaturą ponad 40stopni w styczniu został odesłany a do domu z szpitala ok 2km piechotą przy -3 temperatury na zewnątrz.
Jakoś dotarł.
Za godzinę zasłabł w domu znowu.
Pogotowie przyjechało szybko bo po 20 min już go zabierali.
Na izbie przyjęć małżonka z dokumentami chciała wejść i porozmawiać co z mężem który na pół przytomny nie jest w stanie powiedzieć co się z nim dzieje.
Pani doktor bezczelnie do sąsiadki powiedziała "to mąż jest chory a nie pani proszę czekać. Chciała powiedzieć że ma gorączkę ponad 40 stopni od kilku dni, jakie leki bierze. NIE to panią doktor nie interesowało, tylko chamsko odezwała się "jak mąż chorował to gdzie była rodzinna? teraz jak mgleje to się znalazła"
Takie zachowanie pozostawię bez komentarza.
Za co ta kobieta pseudo-doktor bierze pensję? Jej zas...nym obowiązkiem jest ratować ludzi a nie mieć pretensję że się jej robotę nadaje.
Ci chełmscy lekarze już przeszli samych siebie. Nie chcesz pracować w państwowym szpitalu, nie to won buduj sobie prywatną klinikę i tam sobie przyjmuj, i nie wyciągaj ręki po państwowe. Jak tak można kupczyć czyimś życiem.
Statystyki: Napisane przez Gość — czwartek 20 stycznia 2011 21:48
]]>
Mam mieszane uczucia co do takich metod leczenia.
Mój ojciec w sobotę rozwalił dwa palce na pile motorowej, siedział w poczekalni od godziny 17 do 21 aż lekarz pojawił się by zszyć rany. Ponad cztery godziny. To jeszcze mało, jakaś dziewczynka z złamaną ręką też siedziała z rodzicami i czekała na przyjęcie ortopedy, bo wyszła z zagipsowana ręką. Ludzie nikt nie wyszedł i nie zapytał czy boli czy swędzi. Jakiś Chłopak z bólem czekał i nie wytrzymał poszedł skulony po dokumenty i chyba pojechał do Zamościa lub Lublina.
A nie byli zajęci przyjmowaniem nagłych przypadków przywiezionych przez karetki. Za drzwiami nie było słychać by byli zapracowani.
Tak wyglądał sobotni wieczór w Chełmskim szpitalu. Rzadko mam przyjemność tam bywać ale jeden raz trafiłem i tyle widziałem.
Statystyki: Napisane przez Gość — środa 31 marca 2010 19:17
]]>
]]>
Budowali chyba z 30 LAT Chełmski Szpital. I doczekałem się oficjalnego otwarcia. Teraz Chełm będzie miał prawdziwy szpital, tylko czy będzie to szpital pro-pacjentowy.
Pożyjemy zobaczymy. Wielkie otwarcie się szykuje zapowiadają przybycie Pani minister zdrowia do Chełma Minister Kopacz oficjalnie przetnie wstążkę.
Mocno lansuje się Krzysztof Grabczuk jako główny sprawca dokończenia budowy. Choć sam ma problemy z przeszłości.
Małe zgrzyty już pojawiły się z ultrasonografem w naszym szpitalu. Niby na gwarancji a nie nie w Polsce to tylko możliwe
No to czekamy na oficjalne otwarcie zobaczymy jak będzie.
Statystyki: Napisane przez Gość — czwartek 28 stycznia 2010 19:03
]]>